Jest takie miejsce, gdzie nie ma juz slonca, gdzie nawet najmniejszy promyk radosci w koncu zmienia sie w smutek... gdzie ciemnosc zawsze przysloni swiatlo a kazdy oddech niesie gorycz
tesknoty...
Jest takie miejsce gdzie nie dochodzi juz milosc i wiara w lepsze jutro...
... jest takie miejsce gdzie nie ma juz wiary w zadne jutro ....
To miejsce to schronisko dla zwierzat przepelnione, brudne, gdzie kazdy z pensjonariuszy marzy o swoim czlowieku i innym, lepszym miejsce na tym swiecie.
Takie marzenia ma tez Bolek, pies, który do niedawna nie mial nawet swojego imienia.
Bolek to juz letni dziadzio. Od ponad lat jego zycie to niekonczaca sie walka; walka o dach nad glowa, walka o miske, walka o przetrwanie.
Mimo tych upokarzajacych go warunków Bolek zachowal spokój ducha. Pies szuka kontaktu z czlowiekiem, zawsze radosnie wita odwiedzajaca go wolontariuszke, nie moze doczekac sie swojej kolejki na te chwile
dotyku zyczliwej mu osoby. Podstawia sie wtedy smiesznie calym bokiem do kraty, a najbardziej lubi drapanie nad ogonem, az sobie wtedy postekuje z
przyjemnosci. Bolek jest lagodny wobec psów, nie jest zazdrosny, czy zaborczy. Wydaje sie byc bardzo spokojnym, opanowanym psem, nie wymagajacym juz wielogodzinnych spacerów po lesie i niekonczacych sie gonitw za patykami. A moze tylko jest apatyczny, bo juz stracil nadzieje? I przestal marzyc, ze bedzie znów wiódl zycie bez krat, bez zimna, wsród atrakcji, jakie niosa codziennie spacery przy kochajacym go "Przyjacielu" ?
Pies zostal wykastrowany oraz posiada identyfikacyjny nr czip.
Bolek niesmialo spoglada w oczy odwiedzajacych schronisko ludzi z nadzieja, ze wreszcie ktos odmieni jego zycie! Mozesz pomóc psu i adoptowac go. Kontakt z wolontariuszka: Lucyna
mailowo lucyna @wp.pl lub
Pies obecnie przebywa w schronisku niedaleko Wroclawia.